sobota, 18 października 2014

Odkrycie świata klonów | KLONY cz.1 - opowiadania science-fiction

Piter wchodzi do systemu świadomie 

Piter, mieszkaniec małej miejscowości Krenaug zaczyna odkrywać pewne aspekty otaczającego go świata. Mieszka w bloku na jednym z osiedli i przez przypadek napotyka się z atakowaniem jego godności osobistej - duszy. Ciągłe wiercenie, stuki - puki i inne działania dochodzące czy to z góry czy z dołu czy z boku mają za zadanie osłabić jego psychikę, a gąszcz "klonowaczy" walczy o jego duszę, klonowanie trwa non stop. Próby za próbą, setki kłamstw, sugestii nie robią szkody Piterowi, a wężowniki go otaczające syczą z przerażeniem coraz wyraźniej, otoczone prawdą i toczące się w błędnym kole tkwią w bagnie, do którego same weszły. Piter ma się dobrze, ciągle świeci duchem  i odkrywa coraz to nowe rzeczy, a włączone pranie mózgu na Piterze staje się stymulantem do coraz ciekawszych spostrzeżeń.  

Odkrycie klonów - podstawowe pojęcia

Piter po upływie pewnego czasu zaczął układać wydarzenia i sytuację w spójną całość. Przyszedł czas na zdefiniowanie pojęć: pigment czerwony, klon, klon pierwotny, klon wtórny, klonowanie, człowiek.

* Pigment czerwony - pigment (zwany też pieprzem czerwonym), który występuje w skórze człowieka. Dzięki niemu człowiek może przebywać na ziemi w prawdziwych warunkach, a światło czerwone nie robi mu krzywdy.

* Klon - jest to "ludzik" bez duszy. System zakładał, iż klon ma za zadanie pracować dla fioletowych dusz - wężowników, być konsumentem, stanowić społeczeństwo bez problemowe - bez duszne. Klony objęte były systemem komunikatowym, na częstotliwościach, które mózgi klonów odbierały, a świadomość nie wysyłane były komunikaty dla klonów, np co klon ma kupić, albo jak ma się zachować w danej sytuacji. Docelowo system zakładał istnienie tylko klonów i władających światem wężowników. Najwyższym piorytem systemu było jego bezpieczeństwo - polegające na wzajemnej kontroli wszystkiego i wszystkich.

* Klon pierwotny - jest to istota przypominająca ludzika, która w chwili powstania nie miała duszy (powstała w wyniku prac naukowo-technicznych i nikt (czytaj Bóg) nie dał jej duszy), klon pierwotny nie posiada pigmentu czerwonego często w świecie nazywany potocznie pierwotniakiem.

* Klon wtórny jest to ludzik, który posiadał swoją duszę, urodził się człowiekiem, jednak w toku działań "systemowych" jego dusza została ściągnięta - wyrugowana z jego ciała (prawdziwego mieszkania dla duszy). Klon wtórny został pozbawiony swojej sromoty, jednak posiada jeszcze sromotę w innym miejscu, gdzie istnieje możliwość umieszczenia ducha fioletowego w celu zasilania i możliwości życia. Klony wtórne z racji, że urodziły się człowiekami posiadają w swojej skórze pigment czerwony.

* Klonowanie - proces mający na celu pozbawienie człowieka duszy. Wyróżnia się rozmaite techniki klonowania. Częścią wspólną jest osłabienie psychiki klonowanego i atak w celu ściągnięcia ducha. Dusze są zamykane w tubach, lub gdzie indziej a człowiek "sklonowany" staje się klonem wtórnym,

* Wężownicy - istoty przypominające ludzi, które posiadają dusze fioletowe - wężownikowe (fałszywe), które nienawidzą prawdy, i pracują w celu całkowitego wyrugowania dusz ludzkich z ziemi. Wężownicy nie posiadają w skórze pigmentu czerwonego. W celu przebywania na ziemi fałszują światło, tak by czerwone światło nie dochodziło do ich wężowych skór. Przy dłuższej eksponacji skóry wężowej na prawdziwe światło, dochodzi do tzw. łupienia skóry - zrzucania skóry co wiąże się z nieprzyjemnościami.

* Człowiek - ludzik z prawdziwą duszą, posiada pigment czerwony.

Uwolnienie klona

Piter z mocą od Najwyższego wprowadza na częstotliwości szum czerwony. Komunikaty zaczynają nie dochodzić do klonów, a klon zaczyna sam dokonywać wyborów, czynności, zaczyna żyć bez wężownikowego sterowania. System zaczyna się chwiać ...

 - Zapraszam za tydzień do kolejnej części "Klony" - opowiadania science-fiction -

2 komentarze:

  1. co dzieje sie z dusza klona wtórnego gdy system mu ja odbierze ? gdzie ona w tedy jest i właściwie po co mu sie dusze odbiera? co sie stanie kiedy wężownicy opanuja ziemie i nie bedzie prawdziwych ludzi? czy ich byt ma w tedy sens? :)

    OdpowiedzUsuń
  2. ad.1
    dusza jest nieśmiertelna więc jest, dusze pakuje się w tzw. tuby (można przyrównać do lampy alladyna). Niestety wszystkie dusze w tym opowiadaniu science-fiction zostały zapakowane na statek kosmiczny i "wyjebane" w kosmos.

    ad.2
    Dusze odbiera się człowiekowi z jednego głównego powodu - nienawiści do Boga, człowieka i prawdy oraz z obaw i strachu przed Bogiem - odpłata. Sprawa w systemie jest opakowana w różne idee takie jak np. bezpieczny świat, świat bez przestępczości itp. (bo człowiekiem ciężko jest sterować a klonem łatwo w czasie komunikatowym, człowiek zazwyczaj sprawiał problemy...)

    Ad.3
    Nie stanie się to, ponieważ jest Słowo, które mówi co i jak było, jest i będzie. Ale hipotetycznie jeśli tak by się stało, wężowniki unikają prawdy (bo wszystko już jest sfałszowane), prawdziwego człowieka już nie ma, klony pracują zgodnie z komunikatami na wężowniki a wężowniki czerpią z tego zyski. Chcą zbudować jeszcze lepszy świat, coraz bardziej nowoczesny, przy okazji nie muszą się martwić, że prawdziwy człowiek ukaże samym sobą prawdę. Mieli też przygotowane fałszywe niebo, gdzie mogliby się dostać (nawet jak na koncie mieli by grzechy morderstwa, kradzieży, kłamstw i grzech przeciwko Duchowi Świętemu).
    Czyli jeśli sensem nazywasz władze i to co opisałem to myśle że tak.

    P.S.
    Czekać na następne części science-fiction to więcej się rozjaśni jak bohaterowie i antybohaterowie działają, co jest gra itp.

    OdpowiedzUsuń